Ciąża, pandemia, pierwsze miesiące życia dziecka… I tak minęły dwa lata od ostatniego wpisu :). Dziękuję, że czekaliście. Nadszedł moment, w którym stwierdziliśmy, że jesteśmy gotowi na nowe wyzwanie wyjazdowe. Oto krótka historia o tym, jak bezpiecznie podróżować w czasach pandemii oraz z narybkiem :).
Kategoria: GÓRY I NATURA
Sezon na Dolinę Chochołowską
Są miejsca, które kojarzą się jednoznacznie. Morskie Oko – bryczki dowożące niedzielnych turystów do schroniska. Pięć Stawów – niezapomniane widoki. A Dolina Chochołowska – krokusy na wiosnę. Z zasady omijam miejsca oblegane w sezonie, żeby nie przepychać się na szlakach, ale tym razem postanowiłam zrobić wycieczkę krajoznawczo-antropoetologiczną i sprawdzić, czy faktycznie rodacy na widok fioletowego kwiatka wpadają w zbiorowy zachwyt… lub w szał wandalizmu.
Wiosna w Karpatach… pod Warszawą!
Od dłuższego rozpiera mnie ochota na wyjazd w góry. Niestety, jeżeli weekend jest bardziej słoneczny, to okazuje się pracowity, jeżeli zaś jest wolny, to temperatura spada do -10 stopni. W końcu, zirytowana, sięgnęłam po mapę najbliższej okolicy i poszukałam miejsca nadającego się na spontaniczny jednodniowy wypad. Bingo! Tuż pod Warszawą znajdują się… Karpaty. A w Karpatach – harcujące już mrówki, wielokolorowe mchy i inne atrybuty przyrody, którymi można się zachwycić :).
Bezpieczeństwo w górach – jak nie zmarznąć ani się nie przegrzać?
Ludzie są stałocieplni – tak jak inne ssaki. Zwierzęta stałocieplne utrzymują (względnie) stałą temperaturę wewnętrzną niezależnie od zmian temperatury otaczającego je środowiska. Co to dla nas oznacza w kontekście gór? Ponieważ warunki pogodowe potrafią zmienić z się w nich z chwili na chwilę, ważne powinno być dla Ciebie ubranie się „na cebulkę”, nawadnianie i obserwowanie swojego organizmu. Dlaczego to śmiertelnie istotne – dowiesz się z tego wpisu.
Na Łysicę spacerkiem w blasku księżyca
Ponieważ ostatni rok blado wypadł w kontekście wyjazdów górskich, postanowiliśmy ostatnie jego dni przeznaczyć na nadrobienie zaległości w Górach Świętokrzyskich. W tej okolicy znajdą się trasy zarówno dla nieco rozleniwionego zaprawionego górołaza, jak i rodzin z małymi dziećmi. Wielu GOT-ów nie nazbieraliśmy, za to poznaliśmy nowe tereny, ograliśmy parę gier planszowych i zdobyliśmy najwyższy szczyt Gór Świętokrzyskich – Łysicę!
Na Rysach we wrześniu wszystko może się zdarzyć
Tak naprawdę spacer po Tatrach nawet w najbardziej słoneczny dzień może skończyć się nieszczęściem. Jednak ryzyko problemów podczas wędrówki wzrasta wraz z pojawieniem się opadów. Tego właśnie doświadczyliśmy w ostatni weekend. Ambitnie planowaliśmy wejść na Rysy i spacerować parę dni po słowackiej stronie. Skończyło się utykaniem w zaspach i nauką, że czasem trzeba po prostu umieć odpuścić.
Na Skrzycznem tłoczno, na Klimczoku sentymentalnie
Skrzyczne z pewnością zasługuje na uwagę jako najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego. Zwaliska drzew, na które natrafisz na szlaku, przerażają, uświadamiając potęgę żywiołów – ale również umożliwiają podziwianie wspaniałych panoram. Dla równowagi warto zatrzymać się na Klimczoku. Ta chatka, w której melancholijni wędrowcy zostawiają swoje (nieaktywne) karty bankomatowe i legitymacje szkolne! Ta kolekcja kamieni z całego świata, przyniesionych przez entuzjastów gór – też z całego świata!
Czupel jak z bajki
… a może z baśni?
Czupel jest szczytem idealnym na rozpoczęcie sezonu. Wdrapywanie się nań w atmosferze relaksu i niespieszności pozwoliło nam rozruszać ciała rozleniwione po zimie. A jeżeli jeszcze dopisze Ci aura, krajobraz okaże się iście bajkowy. Chwilami nawet baśniowy. Mroczny rys nadają mu pnie buków porastających szczyt, na których zgrubienia kory układają się na kształt uważnie obserwujących oczu. Ale wszystkie klątwy przegonią magiczne bukowe orzechy zbierane z ziemi!
Bezpieczeństwo w górach: jak zachować się podczas burzy?
Czasem złapie nas na stoku, czasem przy wychodzeniu ze schroniska. Pamiętasz, że warto jak najszybciej zejść ze szczytu i nie przystawać przy samotnych drzewach. A czy wiesz co zrobić z kijkami trekkingowymi, w jakim tempie chodzić, by zmniejszyć ryzyko swojej śmierci i do kogo zadzwonić w razie problemów?
Jak Babia Góra pokory uczyła…
Królowa Beskidów jest nazywana także Kapryśnicą lub Matką Niepogód – ze względu na warunki klimatyczne na niej panujące. Pogoda tutaj może zmienić się nawet w ciągu kilku minut. W każdych górach potrzeba pokory – ale tutaj szczególnie dobrze jest mieć przy sobie ciepłe ubrania i być przygotowanym na każdą okoliczność. Skąd jeszcze wzięła się jej ponura sława?