Hiking na Islandii – zachwycający Park Narodowy Vatnajokull

Panoramy, ptaki, słońce, lodowiec i mchy w jednym miejscu. Gdzie? W Parku Narodowym Vatnajokull! Jeżeli nie masz ochoty na samotne pokonywanie interioru, ale marzą Ci się spektakularne widoki oraz ruch na świeżym powietrzu – dotarcie tu będzie świetnym wyborem. Znajdziesz tu najróżniejsze trasy, od jedno- do trzydziestokilometrowych, okraszone skałami, wodospadami i zmieniającą się piętrowo roślinnością. Czegóż chcieć więcej? Chyba tylko dokładnych informacji o szlakach i cenach, które znajdziesz w tym poście ;).

 

 

Dziesięć lat temu dwa parki, Skaftafell i Jokulsargljufur, uległy fuzji, tworząc Park Narodowy Vatnajokull (Vatnajokulspjodgardur). Jak nazwa sugeruje, tuż obok znajduje się potężny Vatnajokull – największy lodowiec Europy. Warto zajrzeć w tę okolicę, choćby po to, by polizać słodki kawałek lodu i podziwiać monumentalność mroźnych formacji :).

 

ISLANDZKI LODOWIEC VATNA: James Bond, Gra o Tron i rekord świata. I dużo zdjęć!

 
 

 

Do Parku Narodowego Vatnajokull wygodnie dojedziesz samochodem lub autobusem. Od razu rzuci Ci się w oczy panująca tu swoboda oraz rodzinna atmosfera. Ludzie beztrosko rozbijają namioty tuż obok głównego centrum informacyjnego, a całe familie rozkładają koce i piknikują nieopodal parkingu. W samym Visitor Center znajdziesz ulotki informujące o dostępnych szlakach. Obejrzysz też wystawę motyli i jajek ptaków, które możesz zastać na tym terenie oraz… buty, kijki, śruby, zaślepki od aparatów i dziesiątki innych przedmiotów, które ludzie zgubili wśród zieleni na przestrzeni lat. Niektóre przedmioty są całkowicie zardzewiałe, inne – pokryte mchem, jeżeli zaś chodzi o zaślepki – możesz się nimi częstować, jeżeli zgubisz swoją, a jedna z dostępnych będzie pasować. Pracownicy parku zwracają w ten sposób uwagę na bałagan, jaki turyści potrafią po sobie zostawić, i proszą o pomoc w zachowaniu otoczenia w niezmienionym stanie.

 

 

Niestety nocleg tu jest dość drogi i wynosi 1500 koron za osobę. To dużo jak na miejsce, w którym brak dostępu do kuchni, a za możliwość skorzystania z prysznica trzeba dodatkowo zapłacić. Za to wstęp do samego parku jest bezpłatny.

Po rozejrzeniu się i posileniu w altance, pora na ciąg dalszy – ruszenie w drogę!

 

 

Pogoda nam dopisała. Było chłodno (ale trudno spodziewać się czegoś innego po Islandii ;)), słonecznie i raczej pusto, przynajmniej na tych trasach, które wybieraliśmy. Nie skupiliśmy się na jednej; kluczyliśmy między skrzyżowaniami dróg, decydując się na tę, która wydawała się najciekawsza na odcinku najbliższych kilkuset metrów. Raz przemierzaliśmy niski las sięgający nam za głowę, raz – połacie pokryte niskimi mchami, z widokiem na monumentalne góry przyprószone śniegiem. Był już wrzesień, więc rośliny stopniowo traciły zieleń na rzecz kolorów jesieni. Między mchami wyrastały dziesiątki grzybów i jagód o intensywnych kolorach. W oddali widać było błyski słońca na powierzchni rzeki. Rozciągała się przed nami panorama kraju płaskiego niczym stół. Bajka!

 


 

Niektóre trasy są pokryte zbitym żwirem – te zadedykowano przede wszystkim osobom starszym i mającym kłopoty z poruszaniem się, a także rodzinom z dziećmi. Część tras jest wyłożonych deskami, które ułatwiają poruszanie się na wózku. Przypominają nieco szwedzkie Kungsleden na kole podbiegunowym. Znajdą się też ścieżki bardziej problematyczne, przerywane małymi rzekami, spadkami wysokości, obsunięciami terenu lub zmuszające do przeciskania się wąskimi wąwozami.

 

 

Podczas wędrówki możesz spodziewać się pięknych panoram, bujnej roślinności oraz wodospadów. Najbardziej znanym wodospadem jest Svartifoss, wokół którego bazaltowe formacje skalne układają się na kształt kościelnych organów. Zapuszczając się odpowiednio daleko dotrzesz nawet do terenów gniazdowania ptaków i do języka lodowca!

 


 

Proponowane trasy to:

  • S1, Skaftafellsjokull – 1,8 km długości, możliwość zrobienia pętli liczącej 3,7 km. Na trasie obejrzysz moreny końcowe, formacje skalne, wiele różnorodnych roślin. To trasa prosta, wygodna dla rodzin z dziećmi oraz dla osób starszych – ścieżki mają tu minimum 75 cm szerokości i są wyłożone drewnem lub skompaktowanym żwirem.

  • S2, Svartifoss – Sjonarsker – Sel – Lambhagi – ma 5,3 km w pętli. Tutaj także obejrzysz różnorodną roślinność, ponadto dotrzesz do wodospadów, kolumn bazaltowych i reliktów kultury. To trasa wygodna dla rodzin z dziećmi.

  • S3, Skaftafellsheidi – 15,5 km w pętli. Tutaj możesz podziwiać zróżnicowany krajobraz oraz moc roślin. To trasa o średnim poziomie trudności, przeznaczona dla osób wysportowanych – mogą pojawiać się obsunięcia terenu, wąskie rzeki bez mostów i inne utrudnienia.

  • S4, Kristinartindar – 1 km w jedną stronę, 2 km w pętli. Na tej trasie natkniesz się na szerokie panoramy, różnorodne widoki i obfitość flory. To trasa trudna, według przewodników parku przeznaczona dla osób o bardzo dobrej kondycji, może być ryzykowna dla osób niedoświadczonych.

  • S5, Sjonarnipa – 6,4 km w pętli. Tutaj natrafisz na ptaki i piękny widok na język lodowca. To trasa o średnim poziomie trudności.

  • S6, Svartifoss/Sjonarnipa – 7,4 km w pętli. Przemierzając tę drogę także będziesz mieć styczność z ptakami i widokiem na lodowiec, dodatkowo natrafisz na wodospady. To trasa o średnim poziomie trudności.

  • M1, Baejarstadarskogur – 13 km w pętli. Na tej drodze będziesz mieć możliwość podziwiania sukcesji roślin, nie ominą cię też malownicze widoki. To trasa łatwa do przemierzenia z dziećmi.
  • M3, Kjos – 28,5 km w pętli. Podziwiać będziesz tu bazaltowe kolumny oraz struktury wulkaniczne. To trasa o średnim poziomie trudności.
  • M2, Morsarjokull – 20,6 km w pętli. Czeka Cię tu widok na lodowiec i lagunę lodowcową. To trasa o średnim poziomie trudności.
  •  

     

    Podsumowując: można się tu zmęczyć. Można odpocząć. I można zobaczyć panoramę Islandii – i zdumieć się, że wyspa naprawdę jest aż tak płaska :).

     

     
     

    Facebookby featherUdostępnij znajomym / Share with friends
    Facebookby featherPolub na fejsbuku / Like Page

    Dodaj komentarz